Dieta kategoniczna (4)

Gdy jesteśmy na diecie kategonicznej z czasem zaczynamy odczuwać dokładniej smak potraw .
Nie słodzę herbaty , nie pije soków ani napojów gazowanych , nie jem słodyczy , napoje zastąpiłam wodą niegazowaną , herbata zamiast zwykła jest specjalna na spalanie o smaku ananasa i brzoskwini , słodycze masłem orzechowym i marchewką . Czasem zdarzy mi się sięgnąć po lody lub chipsy jednak sporadycznie .
Po 3 tygodniach takiego odżywiania dokładniej wyczuwam smak , woda smakowa jest zdecydowanie za słodka , masło orzechowe jak kiedyś było masło słone i mdłe ponieważ nie miało smaku tak teraz jest w sam raz ponieważ wyczuwam że jest słodkie i troszkę słone . Przyjemna mieszanka . Słodycze są wręcz za słodkie ale lody jak to lody pyszne ;)
Jeżeli chodzi o obiad warto kombinować , ja tym razem musiałam jakoś pozbyć się cukinii której nie lubię , nigdy wcześniej przed dietą jej nie próbowałam jednak zalicza się do warzyw zielonych więc jest jak najbardziej wskazana .Po plackach z cukinii było mi tak niedobrze że uniknęłam dentystki ciesząc się jak dziecko które z powodu zatrucia nie idzie do szkoły  . Przy kolejnym podejściu postanowiłam ją wymieszać z innymi składnikami , po troszku dodawałam składniki aż wyszło syte i dobre danie , jeżeli ktoś lubi czosnek można na koniec posypać naszą przyprawę granulowanym.

Śniadanie :

jajecznica

Obiad :

Mieszanka kiełbasy , cebuli , posiekanego szpinaku , cukinii , sera  i czosnku .

Kolacja :

Sałatka z serem
( mieszanka sałat , papryki oblana stopionym serem żółtym )

 Lody z biedronki są pyszne i tanie , bardzo lubię bakaliowe oraz ajerkoniakowe czy też advokatowe nie pamiętam dokładnie jaki mają smak , uwielbiam wyjadać słodką polewę . Wiśniowe nie przypadły mi do gustu . Zawsze myślałam że moją słabością jest czekolada są nią jednak lody ;))