Witam was ;))
Dzisiaj pokaże wam małą przeróbeczkę bluzeczki , ostatnio gdzie się nie obejrzę widzę frędzle , frędzelki .
A że w domu zalega mnóstwo bluzeczek które czekają na swoją kolej która bez przerobienia ich nigdy nie nadejdzie , postanowiłam jedną wykorzystać , nawet gdyby diy nie wyszedł nie byłoby mi jej szkoda.
Potrzebna nam będzie stara bluzeczka , na ramiączkach , z krótkim rękawem lub długim tutaj wedle uznania , najlepiej by była z cienkiego materiału ( co prawda z skrajności w skrajność nie przechodzimy , gruby nie jest na tyle elastyczny więc będzie widać linię cięcia , zbyt cienki może puścić przy przeróbce i zostanie nam w łapkach ) . Do tego coś do zaznaczenia , wykorzystałam pędzelek malarski i farbę akrylową oraz nożyczki.
Odwracamy bluzeczkę na lewą stronę , zaznaczamy linię do której będziemy ciąć , chciałam asymetryczne cięcie więc linia jest skośna . Następnie bierzemy w łapki nożyczki , najlepiej krawieckie wtedy ładnie , gładko tną i linia nie jest tak widoczna - nie strzępią materiału , sama radziłam sobie zwykłymi jeszcze z czasów przedszkolnych .Nacinamy materiał mniej więcej co 1 cm aż do zaznaczonej linii.
Na sam koniec chwytamy nasz paseczek u samego końca i leciutko naciągamy , po czym możemy zawiązać na końcu supełek i uciąć odstający ogonek , według mnie wygląda to bardziej estetycznie ;)
Mi wyszło tak ( odcięłam dekoldzik na kształt łódki z obu stron jak dla mnie tak jest o wiele wygodniej )
Dzisiaj pokaże wam małą przeróbeczkę bluzeczki , ostatnio gdzie się nie obejrzę widzę frędzle , frędzelki .
A że w domu zalega mnóstwo bluzeczek które czekają na swoją kolej która bez przerobienia ich nigdy nie nadejdzie , postanowiłam jedną wykorzystać , nawet gdyby diy nie wyszedł nie byłoby mi jej szkoda.
Potrzebna nam będzie stara bluzeczka , na ramiączkach , z krótkim rękawem lub długim tutaj wedle uznania , najlepiej by była z cienkiego materiału ( co prawda z skrajności w skrajność nie przechodzimy , gruby nie jest na tyle elastyczny więc będzie widać linię cięcia , zbyt cienki może puścić przy przeróbce i zostanie nam w łapkach ) . Do tego coś do zaznaczenia , wykorzystałam pędzelek malarski i farbę akrylową oraz nożyczki.
Odwracamy bluzeczkę na lewą stronę , zaznaczamy linię do której będziemy ciąć , chciałam asymetryczne cięcie więc linia jest skośna . Następnie bierzemy w łapki nożyczki , najlepiej krawieckie wtedy ładnie , gładko tną i linia nie jest tak widoczna - nie strzępią materiału , sama radziłam sobie zwykłymi jeszcze z czasów przedszkolnych .Nacinamy materiał mniej więcej co 1 cm aż do zaznaczonej linii.
Na sam koniec chwytamy nasz paseczek u samego końca i leciutko naciągamy , po czym możemy zawiązać na końcu supełek i uciąć odstający ogonek , według mnie wygląda to bardziej estetycznie ;)
Mi wyszło tak ( odcięłam dekoldzik na kształt łódki z obu stron jak dla mnie tak jest o wiele wygodniej )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz